Sesja ślubna z łosiem. Zwierzę przegoniło nieodpowiedzialnych ludzi

Młody łoś, regularnie pojawiający się w pobliżu wieży widokowej w Biebrzańskim Parku Narodowym, stał się atrakcją wśród spacerowiczów. Zwierzę nie boi się ludzi i pozwala się obserwować z bliska. Niestety, nie każdy człowiek umie się zachować w pobliżu kulturalnego zwierzęcia. Wizytę na łonie natury na długo zapamięta para, która postanowiła urządzić sobie sesję ślubną z łosiem.

Sesja z łosiem zakończona ucieczką zgromadzonych

Młody i sympatyczny łoś z Podlasia nie ma łatwego życia. Odkąd ludzie dowiedzieli się o miejscu, gdzie lubi odpoczywać, pojawiają się tam regularnie. Gdyby turyści po prostu obserwowali zwierzę, nic by się nie działo. Ale bardzo często naruszają przestrzeń zwierzęcia, usiłując je pogłaskać, czy zrobić sobie wspólne zdjęcie. Co gorsza, wiele osób przyprowadza też dzieci, świadomie narażając je na niebezpieczeństwo. Ostatecznie łoś stracił cierpliwość i stało się to podczas sesji zdjęciowej z młodą parą. Nowożeńcy musieli uciekać na wieżę widokową, a fotograf wskoczył w krzaki. Czy po tym zdarzeniu łoś wreszcie będzie miał spokój? Raczej nie, biorąc pod uwagę, jak wielu bezmyślnych turystów pojawia się na łonie natury.